
Jakby tego było mało, to 30 września 2014 po raz pierwszy zdiagnozowano przypadek Eboli w Stanach Zjednoczonych: teraz to się dopiero zaczęło! Bo przyzwyczailiśmy się do tego, że w Afryce co jakiś czas wybuchają takie czy inne epidemie, to wszystko jest w porządku tak długo jak jest 'w telewizji', z dala od nas. Ale choroba tropikalna 'na Zachodzie' to nie przelewki, zwłaszcza, że obecnie nie ma na nią ani szczepionki ani gruntownie przetestowanego lekarstwa.
![]() |
Wirus ebola pod microskopem elektronowym. Źródło: flickr |
Moja krótka odpowiedź brzmi: prawie na pewno nie.
A dłuższa odpowedź wymaga przyjrzenia się podstawowym faktom dotyczącym Eboli:
FAKT 1 : Ebola to wirus rosprzestrzeniający się przez bezpośredni kontakt z wydzielinami ciała (takimi jak ślina, mocz, odchody, wymiociny, łzy, mleko matki, itd. ) ale nie drogą kropelkową. Oznacza to, że by doszło do infekcji, któraś z tych wydzielin zakażonych wirusem musi mieć kontakt z oczami, nosem, buzią lub otwartą raną zdrowej osoby.Transmisja wirusa tymi drogami jest możliwa, ale względnie nieefektywna. Jak bardzo? Badanie przeprowadzone przez Bauscha i współpracowników [1] daje przykłady: transmisja przez ślinę była skuteczna w 67% przypadków, przez skórę w 13%. Najbardziej skutecznymi drogami transmisji (100%) były łzy, krew z nosa oraz mleko matki, z którymi znowu nie tak często mamy bezpośredni kontakt. Stąd tak upokarząjący jest przypadek zarażenia się Ebolą hiszpańskiej czy amerykańskiej pielęgniarki - jest jasne, że w którymś momencie nie przestrzegały one podstawowych protokołów bezpieczeństwa...
Ale co jeśli juz dojdzie do zakażenia? Wtedy "ratuje" nas...
FAKT 2: współczynnik reprodukcji netto (Ro) tego konkretnego szczepu eboli wynosi 1.5-2.0 [2].
FAKT 2: współczynnik reprodukcji netto (Ro) tego konkretnego szczepu eboli wynosi 1.5-2.0 [2].
W uproszczeniu oznacza to, że jedna osoba cierpiąca na Ebolę, zakazi maksymalnie dwie nowe osoby. Choć brzmi to sporo (potencjalnie eksponencjalnie), to jest to niewiele w porównaniu na przykład z odrą czy krzuścem, których Ro wynosi między 12 a 18. Tak więc gdyby doszło do epidemii na Zachodzie, to jej rozwój byłby względnie łatwy do opanowania. Co również jest ważne:
FAKT 3: pacjent ma zdolność zarażenia innych dopiero po wystąpieniu objawów, a nawet wtedy wirus ma największą szansę rosprzestrzenienia się w końcowych stadiach choroby i po śmierci pacjenta.
To bardzo ważne! Oznacza, że nawet jeśli dojdzie do infekcji, chorzy pacjenci mogą zostać odizolowani, a wszyscy ludzie, którzy mieli z nimi styczność zostać poddani kwarantannie. Jeżeli w ciągu następnych 3 tygodni u tych ostatnich nie rozwiną się objawy choroby, to znaczy, że są zdrowi. A jeśli się rozwiną? To są oni już pod kwarantanną, co znaczy, że wirus nie ma szans rozprzestrzenienia się dalej i epidemia zostaje zatrzymana.
Tak więc choć walka z epidemią w Afryce Zahodniej ciągle trwa, to Zachodowi taka epidemia najpewniej nie grozi. Nie zrozumcie mnie źle, Afryka Zachodnia przechodzi kryzys w związku z epidemią i trzeba dołożyć wszelkich starań, by jej przeciwdziałać. Ale jedną z głównch przyczyn tak szybkiego jej rozwoju na tym kontynencie jest brak wykwalifikowanego personelu i odpowiedniego sprzętu. Na Zachodzie to nie jest problem a przypadki, gdzie doszło do transmisji wirusa uważa się za 'wypadki przy pracy', a nie brak kontroli nad epidemią.
![]() |
Epidemia eboli w Gwinei. Źródło: flickr |
To bardzo ważne! Oznacza, że nawet jeśli dojdzie do infekcji, chorzy pacjenci mogą zostać odizolowani, a wszyscy ludzie, którzy mieli z nimi styczność zostać poddani kwarantannie. Jeżeli w ciągu następnych 3 tygodni u tych ostatnich nie rozwiną się objawy choroby, to znaczy, że są zdrowi. A jeśli się rozwiną? To są oni już pod kwarantanną, co znaczy, że wirus nie ma szans rozprzestrzenienia się dalej i epidemia zostaje zatrzymana.
Tak więc choć walka z epidemią w Afryce Zahodniej ciągle trwa, to Zachodowi taka epidemia najpewniej nie grozi. Nie zrozumcie mnie źle, Afryka Zachodnia przechodzi kryzys w związku z epidemią i trzeba dołożyć wszelkich starań, by jej przeciwdziałać. Ale jedną z głównch przyczyn tak szybkiego jej rozwoju na tym kontynencie jest brak wykwalifikowanego personelu i odpowiedniego sprzętu. Na Zachodzie to nie jest problem a przypadki, gdzie doszło do transmisji wirusa uważa się za 'wypadki przy pracy', a nie brak kontroli nad epidemią.
Dlatego teraz mam nadzieję, że po przeczytaniu tego postu wszyscy potraktują z wielkim przymrużeniem oka artykuły szukające taniej sensacji, jak ten, na przykład.
Na marginesie warto dodać, że z powodu tak niespotykanej skali epidemii oraz liczby ofiar w Afryce Zachodniej, Science oraz Science Translational Medicine udostępniły zbiór artykułów dotyczących badań i najnowszych wiadomości o epidemii Eboli za darmo - na czym my wszyscy możemy skorzystać.
Jeśli chcecie posłuchać co epidemiolodzy mają do powiedzenia na temat Eboli, zachęcam do oglądnięcia tego krótkiego wykładu, bardzo przystępnie przedstawionego przez naukowców z The Pennsylvania State University (w języku angielskim). Pokrótce: kluczem do wygaśnięcia obecnej epidemii Eboli jest właściwa komunikacja w celu zmiany zachowania i surowego przestrzegania protokołów bezpieczeństwa.
Do przeczytania wkrótce!
REFERENCJE
1) Bausch DG, Towner JS, Dowell SF, Kaducu F, Lukwiya M, Sanchez A, Nichol ST, Ksiazek TG, & Rollin PE (2007). Assessment of the risk of Ebola virus transmission from bodily fluids and fomites. The Journal of infectious diseases, 196 Suppl 2 PMID: 17940942
2) Althaus, C. (2014). Estimating the Reproduction Number of Ebola Virus (EBOV) During the 2014 Outbreak in West Africa PLoS Current Outbreaks DOI: 10.1371/currents.outbreaks.91afb5e0f279e7f29e7056095255b288
Na marginesie warto dodać, że z powodu tak niespotykanej skali epidemii oraz liczby ofiar w Afryce Zachodniej, Science oraz Science Translational Medicine udostępniły zbiór artykułów dotyczących badań i najnowszych wiadomości o epidemii Eboli za darmo - na czym my wszyscy możemy skorzystać.
Jeśli chcecie posłuchać co epidemiolodzy mają do powiedzenia na temat Eboli, zachęcam do oglądnięcia tego krótkiego wykładu, bardzo przystępnie przedstawionego przez naukowców z The Pennsylvania State University (w języku angielskim). Pokrótce: kluczem do wygaśnięcia obecnej epidemii Eboli jest właściwa komunikacja w celu zmiany zachowania i surowego przestrzegania protokołów bezpieczeństwa.
Do przeczytania wkrótce!
REFERENCJE
1) Bausch DG, Towner JS, Dowell SF, Kaducu F, Lukwiya M, Sanchez A, Nichol ST, Ksiazek TG, & Rollin PE (2007). Assessment of the risk of Ebola virus transmission from bodily fluids and fomites. The Journal of infectious diseases, 196 Suppl 2 PMID: 17940942
2) Althaus, C. (2014). Estimating the Reproduction Number of Ebola Virus (EBOV) During the 2014 Outbreak in West Africa PLoS Current Outbreaks DOI: 10.1371/currents.outbreaks.91afb5e0f279e7f29e7056095255b288